Błogosławiony ks. Adolf Kolping

W grudniu przypadają rocznice urodzin i śmierci błogosławionego ks. Adolfa Kolpinga (8.12.1813 - 4.12.1865). Ksiądz Adolf Kolping, beatyfikowany 27.10.1991 przez Papieża Jana Pawła II, znany jest przede wszystkim z działalności społecznej. On to bowiem założył 6 maja 1849 roku Koloński Związek Katolickich Czeladników, który stał się zalążkiem dzisiejszego Dzieła Kolpinga. Pracował także jako dziennikarz dla kilku pism. W publikacjach promował idee i potencjał Katolickich Stowarzyszeń Czeladników. W 1854r. założył własne czasopismo „Ludzie Rheinischer”. Ze swojej pracy jako pisarza, redaktora oraz dziennikarza, finansował też Katolickie Stowarzyszenie Podróżników i opiekował się jej członkami. Troszczył się i pomagał w tworzeniu kolejnych licznych wspólnot i różnorakich instytucji pomocowych. Ks. Adolf Kolping już po założeniu swojego pierwszego Stowarzyszenia, mimo złego stanu zdrowia, zaczął podróżować po Europie i promować idee stowarzyszeń. W 1865 roku w Europie było już ok. 400 stowarzyszeń (po 16 latach działalności) i nawet jeden w Stanach Zjednoczonych. Ks. Adolf Kolping zmarł 4 grudnia 1965r. zmęczony wysiłkiem i postępującą astmą. Gdy w ostatnich godzinach jego życia mówiono mu, iż całe miasto modli się za niego, odpowiedział: „Bóg wysłucha ich modlitw, lecz nie tak jak myślą. Jego Wola uczyni ze mną to, co jest najlepsze”.

Działalność i zaangażowanie ks. Adolfa Kolpinga wywołało w Kościele katolickim dyskusje na temat działalności socjalnej i stał się on pionierem ważnej części katolickiej nauki społecznej.

Poznając życie i działalność ks. A. Kolpinga nasuwa się refleksja, iż spełnia się w praktyce zasada, że Pan Bóg powołuje odpowiednich ludzi na każdy czas. W ostatnich czasach tak było m.in. z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim, papieżem Janem Pawłem II, ks. Jerzym Popiełuszką. Także do realizowania zadań w środowiskach lokalnych. Tak np. postrzegam powołanie ks. Dominika Chmielewskiego do realizacji misji licznego nawracania mężczyzn i wprowadzenia ich do polskiego kościoła . Tak też można postrzegać działalność wielu innych Bożych kapłanów posługujących w lokalnych społecznościach.

Analizując czasy w jakich przyszło żyć i działać ks. A. Kolpingowi widzimy, że były bardzo niebezpieczne dla wiary chrześcijańskiej wobec silnej dominacji poglądów liberalnych i wrogości wobec kościoła katolickiego. Na początku 19 stulecia industrializacja spowodowała drastyczne zmiany w społeczeństwie europejskim. Do tego czasu działalność ludzi opierała się na rolnictwie i stylu życia zgodnym z naturą. Wraz z wynalezieniem maszyny parowej nastąpiły gwałtowne zmiany. Powstawały duże fabryki, gdzie prace wykonywano mechanicznie, ale w bardzo ciężkich i często niebezpiecznych dla zdrowia i życia warunkach. Jednocześnie przy niskich zarobkach pracowników i wysokich zyskach ich właścicieli. Młodzi ludzie wpadali w pułapkę uzależnień, zwłaszcza od alkoholu. Wyzysk jednostki zaczynał budzić zainteresowanie różnych reformatorów chcących poprawić warunki życia ludu. Na podatny grunt trafiały idee Karola Marksa ukierunkowane na rewolucjonizowanie społeczeństw.

Ksiądz Adolf Kolping chciał zaspokoić potrzeby ludzi, ale w oparciu o wartości chrześcijańskie. Pragnął współdziałać przy rozwiązywaniu problemów społecznych i w kierunku gruntownej odnowy społeczeństwa. Pisał: „chrześcijaństwo jest właściwą, zdrową siłą w życiu; gdzie go brakuje, tam życie kuleje”. Właśnie temu zadaniu w szczególny sposób miał służyć założony katolicki związek czeladników. Powołał go do służby w pogłębianiu cnoty wiary chrześcijańskiej, by przeciwstawiać się liberalnej i ateistycznej propagandzie.

Według księdza Kolpinga każdy musi wiedzieć kim jest oraz jakie potrzeby musi mieć możliwość zaspokojenia. Potrzebuje domu, w którym mógłby spędzać wolny czas. Musi mieć możliwość szkolenia się oraz mieć możliwość zajęć rekreacyjnych. Wszystko to musi opierać się na pielęgnowaniu życia religijnego, które, jak wskazywał, m.in. przygotowuje do akcji charytatywnych w myśl zasady: z innymi dla innych. Do młodych czeladników mówił, że ich celem powinno być stawanie się dobrymi i aktywnymi obywatelami oraz dobrymi pracownikami. A jest to możliwe tylko wtedy, gdy mamy prawdziwe życie rodzinne. A ponieważ tego właśnie teraz brakuje – mówił ksiądz Kolping - dlatego musimy spróbować zastąpić je organizacją, która stwarzałaby namiastkę wspólnego domu. To musi być naszym programem i w tym celu musimy pracować – mówił. Jego największym celem było pomóc ludziom, by nauczyli się pomagać sobie nawzajem. A do tego – twierdził – potrzebna jest dobra edukacja we wszystkich aspektach życia: społecznego, zawodowego, rodzinnego, religijnego. Tylko w ten sposób można osiągać wspólnie cele, których pojedyncza osoba sama nie jest w stanie osiągnąć. Te idee księdza Kolpinga obowiązują do dziś.

Ks. A. Kolping pragnął zdobywać młodych ludzi, ale na zasadzie dobrowolności. „Przynależność - twierdził - jest dobrowolna. Tutaj ludzie mogą interesować się sobą nawzajem, trzeba rozświetlać ich sposób rozumowania, podtrzymywać ich dobrą wolę, nadawać właściwy kierunek”. Ojciec czeladników dawał swobodną rękę prezesom w poszczególnych krajach i diecezjach, podkreślając przy tym autorytet centrali kolońskiej. Z całą mocą podkreślał, że z kolońskiego związku musi płynąć zasada jedności całej organizacji.

Dla wielu postać Błogosławionego jest mało znana, szczególnie od strony życia duchowego. A właśnie z wartości duchowych, jakie reprezentował wypływają determinacja i siły, z jakimi pokonywał piętrzące się przed nim trudności i przeciwności ze strony ludzi w dążeniu do realizacji dzieł, które uważał za Boże. To, że ks. A. Kolping nie upadł pod nawałem przeciwności, które musiał pokonywać zwłaszcza w początku pracy duszpastersko-socjalnej, zawdzięcza bezgranicznemu zaufaniu do Boga i modlitwie. Papież Jan Paweł II, który wyniósł go na ołtarze, mówił: „Bezgraniczne zawierzenie Bogu i nieustająca modlitwa były dla Kolpinga głównym założeniem i nośną podstawą jego społecznej działalności”. Właśnie na wartościach duchowych, jakie reprezentował opiera się, z założenia, działalność Stowarzyszeń Rodzin Kolpinga.

Zachęcam do lektury artykułu ks. Tadeusza Solskiego „Duchowość bł. Adolfa Kolpinga”[1]. Poznamy życie ks. Adolfa Kolpinga, zrozumiemy, co skłoniło księdza A. Kolpinga do bezwarunkowej służby na rzecz innych. Zapoznamy się z jego działalnością i zrozumiemy, że owoce jego pracy, pracy tak po ludzku przekraczającej możliwości człowieka, pracy w niesprzyjających warunkach, wobec ciągłych szykan ze strony władz rządowych Kolonii, były możliwe dzięki duchowości księdza Adolfa Kolpinga. Autor artykułu przyznaje, że „przedstawienie sylwetki duchowej jest sprawą bardzo trudną, bowiem ta z natury rzeczy, jako w głównej mierze oparta na łasce Bożej i na współpracy człowieka, nie jest uchwytna dla historyka”. W artykule, w oparciu o materiał źródłowy i literaturę przedmiotu, podjął jednak próbę ukazania życia duchowego „apostoła czeladników” przejawiające się w realizowaniu cnót teologicznych (wiary, nadziei, miłości) oraz kardynalnych (mądrości, sprawiedliwości, męstwa, umiarkowania), w oddawaniu czci Matce Bożej oraz świętym Pańskim, jak również modlitwie.

Ojciec św. Jan Paweł II ujął jego życie duchowe w następujące słowa: „Adolf Kolping modlił się pracą i pracował modlitwą. Jest to jego specjalna charyzma i przesłanie dla nas na dziś. Módlmy się codzienną pracą i pracujmy modlitwą, wypełniajmy nasze chrześcijańskie powołanie”.

                                                                                                                                                    JPK



[1] Ks. Tadeusz Solski Duchowość bł. Adolfa Kolpinga (1813-1865) Saeculum Christianum : pismo historyczno-społeczne 5/2, 39-57 1998

bazhum.muzhp.pl/czasopismo/369/?idno=11681